Badania archeologiczne prowadzone na terenie Spławia określają początki osadnictwa i rolniczego użytkowania rozległych łąk na okres neolitu. Odkryto ślady kultury łużyckiej (przed rokiem 400 p.n.e.) i nieco późniejszej pomorskiej. Początki naszej ery to wpływy kultury rzymskiej. Z kolei okres wczesnego średniowiecza to czas, który można uznać za początek istnienia Spławia, jako wsi. Pierwsze zachowane zapiski sięgają XIII wieku. Mówią one o osadzie przy trakcie poznańsko – krakowskim. Wieś liczyła wtedy kilkanaście domostw. Na ten czas datowane są także początki kościoła. Spławie należało wtedy do rodu Łodziów. Parafię tworzyło 25 wsi, a sto lat później dobra ziemskie na jej rzecz przekazał biskup Andrzej Bniński.
Pierwszy, zapewne drewniany, kościół z końcem XVI wieku ówcześni właściciele Spławia przekazali zamieszkującym te tereny protestantom, budując w zamian drugą, murowaną świątynię. Oba kościoły zostały spalone w czasie najazdu szwedzkiego. W roku 1692 budowę nowego kościoła rozpoczął hrabia Opaliński. Dzieła budowy dokończył w roku 1736 kolejny właściciel Spławia Józef Lipski. Po około 140 latach kościół przeszedł restaurację dokonaną przez hrabiego Józefa Mycielskigo, członka rodu, który władał Spławiem aż do II wojny światowej.
W 1827 roku, stojący na miejscu obecnej sali parafialnej dom folwarczny wykupił ówczesny proboszcz Antoni Ignaszewski. Z pomocą dziedziczki i reszty parafian, już w roku następnym zorganizował w nim szkołę elementarną.
Dzisiejszy kształt kościoła datuje się na rok 1880. W tym czasie wybudowano służące do dzisiaj probostwo (1878) i na dzwonnicy zawieszono trzy dzwony, konsekrowane w 1891 roku przez Biskupa Likowskiego. Dokumenty kościelne podają, że konsekracji kościoła dokonano w 1893 roku i oddano w opiekę św. Andrzeja Apostola. Nie jest znana geneza nadania kościołowi tegoż patrona, ucznia Chrystusowego, który jako pierwszy dotarł do Słowian. Być może nadano mu imię średniowiecznego fundatora kościoła, albo też parafianie obdarzali Świętego Andrzeja szczególnym kultem.
Okres okupacji hitlerowskiej odcisnął swe bolesne piętno także na życiu parafii spławskiej. Ówczesnemu proboszczowi Stefanowi Bratkowskiemu drastycznie ograniczono zakres posługi duszpasterskiej. Po jego wyjeździe z parafii mieszkańcy Spławia skupili się wokół sąsiednich parafii w Tulcach i w Poznaniu. W parafialnej szkole podstawowej wprowadzono jako obowiązkowy język niemiecki. Ostatecznie w 1942 roku kościół zamknięto i przeznaczono na archiwum.
W trakcie działań wojennych oraz prowadzonej przez okupanta polityki niszczenia polskiego kościoła ucierpiały mury świątyni i jej wyposażenie. Zniszczenia dopełniły walki o wyzwolenie Poznania i wkroczenie wojsk radzieckich. Zerwany dach stal się przyczyną zniszczeń wewnątrz kościoła: ścian, sufitu i organów. Odłamki granatów całkowicie zniszczyły okna. Zaginęły szaty, lichtarze, kielich i inne elementy wyposażenia liturgicznego.
Po wyzwoleniu niezwłocznie przystąpiono do naprawy dachu i usuwania zniszczeń wewnątrz świątyni. Zniszczone organy zastąpiono innymi, pochodzącymi z Waliszewa koło Łowicza. Dziewięciogłosowy instrument rozbudowano o dalsze trzy glosy i dobudowano pedał. Zachowano jedynie zewnętrzny fronton. Prace wykonała firma Czapski z Popowa. Ten nienowy instrument ulegał jednak powtarzającym się awariom i wymagał licznych napraw i konserwacji. Ostatnią przeprowadzono w 1994 roku. Jednak po kolejnych dziesięciu latach organy znów zaczęły odmawiać posłuszeństwa. Aby rozwiązać ten problem, z inicjatywy parafian zawiązano fundację, która za swój pierwszy cel postawiła sobie zebranie funduszy na gruntowną renowację instrumentu. Prace zlecono poznańskiemu organmistrzowi Janowi Drozdowiczowi. Nowe organy zabrzmiały na Święta Wielkanocne 2006 roku.
Obecny wystrój kościoła zawdzięczamy przede wszystkim księdzu proboszczowi Józefowi Pietrasowi, który w latach 1967-1968 dostosował wnętrze świątyni do zaleceń II Soboru Watykańskiego. Rozebrano główny ołtarz, pozostawiając jedynie liczącą ponad 200 lat figurę patrona parafii wykonaną z drewna lipowego. Zlikwidowano także tradycyjną wiszącą ambonę. W zamian podwyższono prezbiterium i w 1973 roku ustawiono kamienny ołtarz, pulpit i chrzcielnicę. Te elemety to naturalne kamienie pochodzące z pola Józefa Orczykowskiego, poddane tylko niewielkiej obróbce w pracowni Wincentego Balcera. Ściany kościoła pokryto białą farbą i w 1973 r. zawieszono na nich nowe stacje drogi krzyżowej autorstwa Józefa Stasińskiego, z charakterystycznymi elementami ceramicznymi. Odwodniono także fundamenty kościoła.
Kolejni proboszczowie przeprowadzili remonty domu parafialnego i plebani. Powiększono i ogrodzono cmentarz parafialny. Ksiądz Tomasz Szukalski upiększył teren wokół kościoła i wybudował nową kaplicę cmentarną. Ksiądz Maciej Jankowiak wyremontował dach plebani i zagospodarował jej poddasze.
Postępujący proces urbanizacji Spławia stawia przed społecznością parafialną nowe problemy. Świątynia staje się powoli zbyt ciasna, aby wszystkim wiernym zapewnić standardy, jakie przyniósł ze sobą XXI wiek. Jedno jest jednak pewne: będziemy się troszczyć o nasz zabytkowy kościół, aby przetrwał jeszcze wiele wieków i jak dotąd gromadził w swym wnętrzu i wokół siebie wszystkich, którzy zechcą go odwiedzić.
(Na podstawie pracy magisterskiej Aliny Kaczmarek „Dzieje parafii i kościoła pw. św. Andrzeja Apostola w Poznaniu – Spławiu w latach od 1945 do 1997” i tekstu z gabloty przy kościele).